Scroll Top
ul. Narvik 66, 30-437 Kraków, Polska
Elektrycerze, Elektrosmok, Elektrybałt

– Niech ułoży wiersz o cyberotyce! – rzekł nagle, rozjaśniony. – Żeby tam było najwyżej sześć linijek, a w nich o miłości i o zdradzie, o muzyce, o Murzynach, o wyższych sferach, o nieszczęściu, o kazirodztwie, do rymu i żeby wszystkie słowa były tylko na literę c!!
– A całego wykładu ogólnej teorii nieskończonych automatów nie ma tam czasem być? – wrzasnął rozwścieczony do żywego Trurl. – Nie można stawiać tak kretyńskich warun…
Ale nie dokończył, ponieważ słodki baryton, wypełniając całą halę, odezwał się właśnie:

Cyprian cyberotoman, cynik, ceniąc czule
Czarnej córy cesarskiej cud ciemnego ciała,
Ciągle cytrą czarował. Czerwieniała cała,
Cicha, co-dzień czekała, cierpiała, czuwała…
…Cyprian ciotkę całuje, cisnąwszy czarnulę!!

Elektrycerze, Elektrosmok, Elektrybałt

c

zyli neologizmy Lema z “Cyberiady”, które są znakiem firmowym jego pisarstwa. Ten ostatni, Elektrybałt, był rodzajem sztucznej inteligencji, skonstruowanym przez Trurla natchnionym wieszczem, który maszynowo produkował genialne wiersze, ale został wygnany z powodu rachunków za prąd. Wcześniej bezskutecznie próbowali go wysadzić zdesperowani koledzy po piórze. Konstrukcja lemowych słowotworów jest bardzo precyzyjna i głęboko zakorzeniona w tradycji językowej, dzięki czemu czytelnik bez trudu odgaduje ich znaczenie.

W wypadku Lema neologizm określonego typu stanowi zawsze model całego świata przedstawianego w utworze i nawet ideologii tego utworu. Tak jest i tym razem. Obydwa zjawiska, które cechują kontaminanację anachroniczną — kontrastowość “historyczna” zestawianych członów i ich ścisłe “zazębienie” wzajemne — są w “Bajkach” a zwłaszcza w “Cyberiadzie” wiernym odwzorowaniem tego wszystkiego, co “dzieje się” na wyższych poziomach struktury utworu.

Stanisław Barańczak

Książki Stanisława Lema dostępne w księgarni Wydawnictwa Literackiego

Zostaw komentarz