JESTEŚMY SAMI W KOSMOSIE
zyli jedno z prawdziwych, największych zmartwień Stanisława Lema. Kiedy przez kilka dni chodził jakiś osowiały i smutny, zaniepokojona małżonka zapytała się, co mu dolega. Na to pisarz wyznał “Wiesz, Basiu, martwię się, że jesteśmy sami w kosmosie”. Lem był przy tym niekwestionowanym autorytetem, jeśli chodzi o projekt CETI, czyli poszukiwania pozaziemskiej inteligencji. Świadczy o tym fakt, że jako jedyny ekspert spoza świata naukowego został zaproszony na konferencję w Biurakanie, która miała podsumować stan badań oraz szansę odnalezienia kosmicznych braci w rozumie.
Potem była historia z konferencją poświęconą cywilizacjom kosmicznym w Biurakanie w 1971 roku, na której miałem być jedynym Europejczykiem pośród Amerykanów i Rosjan. Nie pojechałem, gdyż zaproszenie powędrowało pod jakieś sukno.
“Tako rzecze Lem”
Książki Stanisława Lema dostępne w księgarni Wydawnictwa Literackiego