Scroll Top
ul. Narvik 66, 30-437 Kraków, Polska
geniusz
czyli iloraz inteligencji powyżej 160 IQ

GENIUSZ

c

zyli iloraz inteligencji powyżej 160 IQ. Lem był niezaprzeczalnym geniuszem, jaki rodzi się raz na 1000 lat. Świadczą o tym dobitnie jego dokonania na polu literatury i filozofii, ale również wiedza, jaką przyswoił sobie w różnych dziedzinach na poziomie uniwersyteckim. Fizyka, biologia, ewolucja, medycyna, astronomia, logika. Był w stanie podjąć swobodną dyskusję z naukowcami na tematy, w których oni specjalizowali się przez całe życie. Władał biegle sześcioma językami, przy czym angielskiego nauczył się, czytając w oryginale “Cybernetykę” Wienera, w związku z czym miał kłopoty z poprawną wymową. Posiadał też wysoki iloraz inteligencji, ale trudno dokładnie określić jaki, gdyż w teście skończyła się skala.

Jeszcze przed liceum co mędrsi koledzy zaczęli grać w bridża, który wydawał mi się gorszy od nieregularnych czasowników łacińskich. Nigdy nie mogłem zapamiętać, co zeszło ze stołu, co jest właściwie z ręką, czym bić i jak wychodzić – uznany za niedorozwiniętego umysłowo, dałem bridżowi spokój raz na zawsze. Co się szachów tyczy, raz jeden wygrałem z pewnym młodocianym jak ja, ale wybitnym pono szachistą, i to tak, żem go przyprawił o totalne osłupienie. Sukcesu tego ani przedtem, ani potem nie udało mi się powtórzyć. Jeśli się nie mylę, zaszedł przypadek jeden z tych, o których mówił Napoleon bodajże – jakoby najbardziej niebezpiecznymi na polu bitwy byli skończony geniusz strategiczny oraz zupełny kretyn – z niejaką czasem przewagą kretyna, ponieważ jego pociągnięcia są już najzupełniej i zawsze nieobliczalne.

“Wysoki Zamek”

Zostaw komentarz