Zawsze jestem gotów w całości zrewidować swoje poglądy, spojrzenia, oceny, jeżeli tylko napotkam przekonujące dowody na rzecz przeciwnego punktu widzenia. Tylko że dotychczas nie mogłem takowych znaleźć. (1972, Coś w rodzaju credo, tł. z niem.)
Potrafię bardzo szybko odróżnić mędrca od głupca, ślepca od geniusza, po kilku wybranych na ślepo stronach. To mój punkt oparcia, ten właśnie, którego szukał Archimedes, żeby poruszyć Ziemię. (1972, Coś w rodzaju credo, tł. z niem.)
Posiadam siłę wyobraźni i jestem niewolnikiem logiki; trudno mi wyobrazić sobie coś, co w żaden sposób nie jest powiązane z realnym światem. (1972, Coś w rodzaju credo, tł. z niem.)
Przypadek – czyli specyficzny układ genów – obdarzył mnie zdolnościami, które w XX stuleciu odpowiadały powołaniu pisarskiemu. I powołanie to znajdowało się gdzieś na pograniczu sztuki i nauki. (1972, Coś w rodzaju credo, tł. z niem.)