Rok Lema

Przyjdzie jeszcze czas mój! – rzekłem sobie. – Nie może to być, aby ktoś jak groch sypał prawdy ostateczne dniem i nocą, aż blask Poznania od nich bucha Ultymatywnego – i nic! Przyjdzie rozgłos, przyjdzie sława, tron z kości słoniowej, tytuł Myślęgi Pierwszego, miłość ludów, ukojenie w ciszy sadu, własna szkoła, uczniowie kochający i wiwatujący tłum! "Cyberiada"

W dodatku wyrzucona za burtę wołowina, zamiast ulecieć w dal, nie chciała opuścić pobliża rakiety i krążyła wokół niej jako drugi sztuczny satelita, powodując regularnie co jedenaście minut i cztery sekundy krótkotrwałe zaćmienie Słońca. "Dzienniki gwiazdowe"

Nie to, na co patrzymy, należy przestroić, lecz innego trzeba punktu widzenia. "Ze wspomnień Ijona Tichego"

Jak się wygląda smacznie, lepiej nie spacerować wieczorem po parku. "Ze wspomnień Ijona Tichego"

Czyniąc cokolwiek, człowiek prawie nigdy nie wie, co właściwie czyni – w każdym razie nie wie do końca. "Summa technologiae"

Kiedy stoję i patrzę w gwiazdy – to, co odczuwam przy tym, co myślę, jest już tylko moją własnością, nie świata. "Ze wspomnień Ijona Tichego"

Wcale nie chcemy zdobywać kosmosu, chcemy tylko rozszerzyć Ziemię do jego granic. "Solaris"

Facet z gatunku głupich, co to ogromnie lubią skupiać na sobie uwagę, gotów w odpowiedzi na każde pytanie opowiadać historię świata. "Śledztwo"

Takie pojęcia abstrakcyjne, jak wiara, bóg, moralność, dusza, nie dają się w ogóle ujednoznacznić w obrębie kalkulatora. "Eden"

Wierzę, a jeśli moja wiara jest zasadna, ten, w którego wierzę, wie o tym pod nieobecność mych oficjalnych deklaracji. "Dzienniki gwiazdowe"